W pierwszej połowie września 2019 roku spędzaliśmy letni urlop w
Wysowej Zdroju. Korzystając z okazji postanowiliśmy zdobyć najwyższy szczyt polskiej części
Beskidu Niskiego, czyli Lackową (997 m n.p.m). Trasę wyznaczyliśmy bezpośrednio z Wysowej, co oznaczało, że na szczyt wejdziemy przez
Przełęcz Pułaskiego i dalej
ścianą wschodnią na górę. Co prawda to
ściana zachodnia owiana jest legendą jednego z najbardziej stromych znakowanych szlaków pieszych w Polsce, ale uznaliśmy, że podejście od wschodu będzie w sam raz na początek, by oswoić się z Lackową, a także odwiedzić dwa inne ważne szczyty Beskidu Niskiego -
Ostry Wierch i
Białą Skałę.
Trasa: Wysowa Zdrój (cerkiew) - skrzyżowanie szlaków zielonego i czerwonego pod Cigielką - Cigielka - pod Ostrym Wierchem - Przełęcz Pułaskiego - Lackowa - [powrót] - pod Ostrym Wierchem - Ostry Wierch - Biała Skała - Ropki - Huta Wysowska - Wysowa Zdrój (Park zdrojowy)
 |
Na szlaku zielonym powyżej Wysowej |
Wyprawę naszą rozpoczęliśmy w samej Wysowej, w centrum wsi przy poddawanej właśnie (IX 2019 r.) intensywnej renowacji łemkowskiej
cerkwi pw. św. Michała Archanioła. Tu odnaleźliśmy zielony szlak i ruszyliśmy na południowy zachód do granicy polsko-słowackiej. Przez dłuższy czas trasa wiodła przez tereny odkryte, dzięki czemu mogliśmy cieszyć się piękną słoneczną pogodą i
wspaniałymi krajobrazami.
 |
Cerkiew św. Michała Archanioła w Wysowej Zdroju |
 |
Cerkiew św. Michała Archanioła - zbliżenie wież |
 |
Cerkiew św. Michała Archanioła od strony prezbiterium |
 |
Cerkiew św. Michała Archanioła w Wysowej Zdroju |
 |
Na szlaku zielonym powyżej Wysowej |
 |
Na szlaku zielonym powyżej Wysowej |
 |
Na szlaku zielonym powyżej Wysowej |
Na wysokości ok. 600 metrów n.p.m. szlak schował się w lesie; niedługo później dotarliśmy do skrzyżowania szlaków zielonego i czerwonego pod
Cigielką (zwaną też bardziej swojsko
Cegiełką). Od tego miejsca aż do wierzchołka Lackowej wędrowaliśmy za znakami czerwonymi. Za
Przełęczą Pułaskiego (743 m n.p.m.) rozpoczęło się mocne podejście na szczyt, które, choć dość strome, nie okazało się szczególnie uciążliwe. Wydaje nam się, że w warunkach bezśnieżnych każdy średnio sprawny piechur poradzi z nim sobie bez kłopotów. Nie znaliśmy jeszcze wówczas trasy
ścianą zachodnią, lecz po przebyciu podejścia wschodniego uznaliśmy, że
nie taka straszna Lackowa jak ją malują :)
Warto dodać przy okazji, że
nazwę Przełęczy Pułaskiego nadali autorzy przedwojennego przewodnika turystycznego. Wiodła tędy bowiem najkrótsza droga łącząca dwa obozy
konfederatów barskich - w Izbach i Wysowej [o tej okolicy zob. też
tutaj]. Po stronie słowackiej zachowały się ślady szańca z tego okresu, zapewne zbudowane przez nadzorujących granicę Austriaków.
 |
Skrzyżowanie szlaków pod Ostrym Wierchem |
 |
Przełęcz Pułaskiego, początek podejścia na Lackową |
 |
Spojrzenie w dół w kierunku przełęczy |
 |
W tyle zostaje Ostry Wierch |
 |
Ciśniemy w górę, jest stromo... |
 |
... ale ścieżka jest równa, można rzec: wygodna |
I tak oto
dotarliśmy na szczyt, zdobywając Lackową po raz pierwszy, ale jak się miało niebawem okazać, nieostatni u schyłku lata 2019 roku. Tymczasem, zauważyliśmy, że królowa polskiego Beskidu Niskiego jest popularna również wśród...
nowożeńców :)
 |
Pod szczytem Lackowej |
 |
Lackowa zdobyta! Kilka dni wcześniej ktoś tu świętował zaślubiny :) |
 |
Według słowackich pomiarów Lackowa jest o 1 metr niższa (996 m n.p.m.) |
 |
Opuszczamy Lackową, wracając na skrzyżowanie pod Ostrym Wierchem |
 |
Jedna z widokowych przecinek leśnych |
 |
U stóp Ostrego Wierchu |
Na
skrzyżowaniu pod Ostrym Wierchem opuściliśmy szlak czerwony, skręcając na żółty, który tu właśnie ma swój początek. Zaledwie 200 metrów na północ od skrzyżowania docieramy do kulminacji
Ostrego Wierchu - drugiego co do wysokości szczytu polskiego Beskidu Niskiego (930 m n.p.m). Podobnie jak Lackowa, jest on całkowicie zadrzewiony, pozbawiony widoków.
Z Ostrym Wierchem wiąże się historia o samobójcy z pobliskiej Huty Wysowskiej. Powiesił się syn właściciela huty szkła. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem pochowano go nie na cmentarzu, ale u styku granic Bielicznej i Huty Wysowskiej, a zatem właśnie na Ostrym Wierchu. Wkrótce nieboszczyk zaczął się pokazywać kobietom zbierającym grzyby. Mieszkańcy wsi złożyli się po dwie korony i sprowadzili z Tatr bacę - czarodzieja. Dopiero jego magiczne praktyki sprawiły, że umarły przestał prześladować żywych. [Beskid Niski. Przewodnik. Pruszków 2019]
Kontynuując wędrówkę za znakami żółtymi osiągnęliśmy
Białą Skałę, kolejny na trasie szczyt wysoki na ponad 900 metrów (903 m n.p.m.). Od tego punktu zaczęliśmy niezbyt strome, wręcz nieco monotonne zejście do miejscowości
Ropki. Tu pozostawiliśmy szlak żółty, skręcając na niebieski, i ruszyliśmy w kilkukilometrowy spacer do centrum Wysowej, mijając po drodze wspomniany wyżej przysiółek
Huta Wysowska. Większość tego odcinka prowadziła przez tereny odkryte, obfitujące w przyjemne krajobrazy, ocieplane światłem zachodzącego, wciąż jeszcze letniego słońca. Szczególnie atrakcyjnym punktem ostatniego etapu wyprawy była
Przełęcz Hutniańska - doskonały
punkt widokowy na ten fragment Beskidu Niskiego oraz dolinę rzeki Ropki.
 |
Na szczycie Ostrego Wierchu |
 |
Na szczycie Ostrego Wierchu |
 |
Na Białej Skale |
 |
Przełęcz Perehyba |
 |
Przełęcz Perehyba |
 |
Przełęcz Perehyba |
 |
Ropki |
 |
Ku Przełęczy Hutniańskiej |
 |
Przełęcz Hutniańska - punkt widokowy i miejsce odpoczynku |
 |
Przełęcz Hutniańska - widok na dolinę rzeczki Ropki |
 |
Na Przełęczy Hutniańskiej |
 |
Na Przełęczy Hutniańskiej |
 |
Huta Wysowska, schodzimy do Wysowej Zdroju |
 |
Wysowa Zdrój, w oddali sanatorium Biawena, a nad nim Kozie Żebro |
Trasa naszej wycieczki dobiegła końca w
Wysowej przy Parku zdrojowym. Pierwszy kontakt z Lackową wypadł nader pomyślnie, zaostrzając nasze apetyty na
kolejne spotkanie z królową Beskidu. Tymczasem cieszyliśmy się z przebytej wyczerpującej (ale bez przesady) drogi, sporej porcji przepięknych górskich widoków i ciepłym letnim wieczorem w cichym uzdrowisku.
Data wyprawy: 11 IX 2019 r.
Przebyty dystans: ok. 24,5 km
Czas przejścia: ok. 9 godz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło, Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, jeśli zostawisz tu swój komentarz :)